Mistrz Polski po pierwszych testach na koronawirusa. Wszyscy zawodnicy Łomża VIVE Kielce są zdrowi

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Łomża VIVE już wygrywa. Mistrz najlepszy w Mielcu

"Jesteśmy po pierwszych wynikach testów na COVID drużyny Łomża VIVE Kielce – wszyscy są zdrowi. Kolejne badanie za około 10 dni" – napisał w poniedziałek na Twitterze Papaj.

Jesteśmy po pierwszych wynikach testów na COVID drużyny @kielcehandball - wszyscy są zdrowi. Kolejne badanie za około 10 dni.

— Paweł Papaj (@pawelpapaj) August 17, 2020

Kielczanie przeszli badania na obecność koronawirusa w związku z wyjazdem na Węgry. Kolejne testy odbędą się między 24 a 28 sierpnia. To wymóg PGNiG Superligi – by zespół mógł wziąć udział w rozgrywkach, wszyscy zawodnicy i członkowie sztabu trenerskiego (a także pracownicy klubu) muszą przejść w tym terminie badania genetyczne. Wynik negatywny pozwoli im na uczestnictwo w startujących 5 września zmaganiach.

We wtorek mistrzowie Polski ruszyli w podróż na Węgry. W planach mają trzy mecze kontrolne. Najpierw, w środę 19 sierpnia, zagrają z Grundfos Tatabanya, którego zawodnikiem jest Piotr Wyszomirski. Dzień później czeka ich mecz z Csurgói KK, a następnie w piątek zmierzą się z mistrzem kraju, Telekomem Veszprem.

– Ten wyjazd to kolejny krok w naszych przygotowaniach. Veszprem to jedna z czterech najlepszych drużyn na świecie. Tatabanya też prezentuje wysoki poziom. Ma siedmiu albo ośmiu zawodników, którzy grają lub grali w reprezentacji Węgier. Zmierzymy się zatem z solidnymi rywalami. Każdy z zawodników będzie miał okazję do gry. Pewnie zrobimy sporo błędów, ale na tym etapie przygotowań to normalne. Będziemy je analizować i doskonalić naszą grę – zaznacza w rozmowie z PAP trener Tałant Dujszebajew.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Arena wybrana. Wiemy, gdzie Polacy podejmą Holendrów

Szkoleniowiec VIVE będzie miał do dyspozycji 19 zawodników. W Kielcach został jedynie kontuzjowany rozgrywający Haukur Thrastarson. – W każdym spotkaniu zagra 14 zawodników. Pozostała piątka będzie wykonywać indywidualną pracę na siłowni. Oczywiście chodzi o zawodników drugiej linii, kołowych i bramkarzy, gdzie mamy po trzech graczy na każdą pozycję. Tylko skrzydłowi zagrają po 30 minut. Pozostali też muszą zwiększyć intensywność. Będziemy też robić już mniej zmian w porównaniu do turnieju w Mielcu – podkreśla Dujszebajew.

Węgierskie sprawdziany nie będą ostatnimi meczami kontrolnymi VIVE przed startem sezonu. 29 i 30 sierpnia kielczanie zagrają w Niemczech z Fuechse Berlin i SC DHfK Lipsk. Tydzień później, na inaugurację rozgrywek PGNiG Superligi, podejmą Torus Wybrzeże Gdańsk.